Joanna Opiat - Bojarska - Gra o wszystko

Dzisiaj mam dla Was kryminał autorki, która jest bliska mojemu sercu, bo to właśnie od niej zaczęłam swoją przygodę z tym gatunkiem, ale i to od tej autorki zaczęła się moja miłość do tego gatunku. To już trzecia jej książka poznana i recenzowana przeze mnie na tym blogu. Każda wywarła na mnie porażające wrażenie, ale do tego jeszcze przejdziemy. Zastanawiacie się kim jest owa Autorka? Już Wam mówię, nie będę Was trzymać w napięciu!

Dzisiaj opowiem Wam o kryminale Joanny Opiat - Bojarskiej "Gra o wszystko", która swoją premierę miała 11 października. Więc proszę się wygodnie i zapraszam na recenzję! 

" NAJBARDZIEJ POŻĄDANA POZYCJA ROKU!
Młoda kobieta zostaje odnaleziona martwa we własnym mieszkaniu. Obfite kształty ofiary i suto zastawiony stół rodzą wiele pytań, jednak policja uznaje jej śmierć za samobójstwo. Z dnia na dzień przybywa osób odbierających sobie życie w dziwnie zainscenizowanych okolicznościach. Na jaw wychodzą ich wstydliwe sekrety i perwersyjne upodobania...
W śledztwie pomaga Urszula Zimińska, profilerka z Łodzi. W kręgu osób bacznie obserwowanych przez poznańską policję główną podejrzaną jest… psycholog Aleksandra Wilk. Co łączy wszystkie ofiary i jaki to ma związek z Aleksandrą? Czy czyjeś fantazje mogą prowadzić do zbrodni?
TO GRA POZORÓW ZWANA UWODZENIEM. UWAŻAJ, CZEGO PRAGNIESZ, BO ZA GRZESZNE PRZYJEMNOŚCI TRZEBA BĘDZIE ZAPŁACIĆ WYSOKĄ CENĘ. "



Przed samym pojawieniem się książki dostałam dwie tajemnicze koperty z ciekawą zawartością, które pewnie pojawią się gdzieś tutaj w postaci zdjęć. Na początku nie mogłam skojarzyć,  jaką książkę te zdjęcia miały wypromować. Były piękne i bardzo klimatyczne. Po dłuższej chwili namysłu, połączeniu kilku wątków przypomniałam sobie, że niedługo miał wyjść nowy kryminał Joanny Opiat - Bojarskiej. Gdy już przeczytałam opis na stronie lubimyczytac.pl wiedziałam, że w swoich spostrzeżeniach się nie pomyliłam. Po kilku dniach zjawiła się też sama książka, pięknie wydana z jedną małą niespodzianką w postaci kolejnego zdjęcia, które podkręciło atmosferę jeszcze bardziej. Wtedy już wiedziałam, że "Gra o wszystko" zajmie pierwsze miejsce w kolejce książek do przeczytania. I tak też się stało.
Nie będę się powtarzać co do stylu, bo nie zmieniłam co do tego zdania od czasów premiery książki "Niebezpieczna gra". Joanna Opiat - Bojarska pisze bardzo fajnym stylem, umie zaciekawić czytelnika i stworzyć naprawdę bardzo dobrą i plastyczną fabułę. Autorka bawi się nami, zapędza nasze myśli w ślepe zaułki, podsuwa nam fałszywe tropy, aż sami się zgubimy i w końcu niczego nie jesteśmy pewni. "Gra o wszystko" miała to wszystko na co ja czekałam od ostatniej części przygód Aleksandry Wilk, a czekałam na dobrze opisaną historię, wysmakowaną zbrodnię i oczywiście na moją ulubioną bohaterkę. Tym razem Autorka poruszyła bardzo śmiały temat jakim są różnego rodzaju parafilie. Zajęła się dość niebezpiecznym tematem, ale i również niezwykle ciekawym (no może czasem obrzydliwym :) ), ale na pewno nowym, albo ja jeszcze w swojej krótkiej miłości do kryminałów nie spotkałam się z takim tematem, w takiej oprawie. Jeśli ktoś interesuje się psychologicznym podłożem fetyszy i parafilii, to ta książka na pewno trafi w Wasze gusta.
Fabuła została opisana z kilku perspektyw (znalazły się też perspektywy ofiar, co jest dla mnie ogromnym plusem). Wróciła też postać, która mam nadzieje zakorzeni się już na stałe w tych powieściach, a mówię tutaj o Urszuli, którą poznałyśmy w poprzedniej części. Można powiedzieć, że poznajemy ją też trochę lepiej, ale to nie ona gra tutaj pierwsze skrzypce, tylko Aleksandra Wilk, która ma jak zwykle szczęście do kłopotów i jest istnym magnesem dla nich. Gdy czytam imię i nazwisko tej bohaterki to pierwsze o czym myślę to "kłopoty". Powiem Wam tyle, bohaterzy byli opisani perfekcyjnie, widać, że Autorka przyłożyła się do stworzenia takich postaci i jestem pewna, że zapamiętacie je na długo. Niestety nic więcej nie mogę Wam zdradzić, bo wtedy zaspoileruje Wam książkę, a tego robić nie można :)
Podsumowując, jedynym minusem tej książki jest to, że za szybko ją skończyłam. Mam nadzieje, że na kolejną książkę nie będziemy musieli długo czekać. Ja natomiast polecę Wam tę powieść z całego serca, książka znalazła się już teraz w mojej topce, więc nic tylko czytać!
Dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość  przeczytania powieści, ale i Autorce, która wreszcie zrobiła coś Ilonie przez co muszę kupić czekoladki w podzięce! :D
DZIĘKUJĘ!

17 komentarzy:

  1. Kryminał to nie jest mój ulubiony gatunek, choć nie gardzę nim ani nie odrzucam. Twoja entuzjastyczna recenzja rozbudza ciekawość i chęć zapoznania się z książką. Nie przeczę, że zaintrygowała mnie wzmianka o szczególnym rodzaju "upodobań" - tak wielu rzeczy o ludziach i ich umysłach nie wiemy, a może czasem nie chcemy wiedzieć... Zawsze interesowały mnie psychilogiczne portrety oraz motywy postępowania ludzi żyjących poza normami - chyba przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaak, to też mnie właśnie najbardziej zainteresowało w tej powieści, gdy czekałam na nią 😁

      Usuń
  2. A ja nie przepadam za kryminałami,ale mam kogos kto je uwielbia i pewnie polece mu ta książke ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Boję się kryminałów.
    Recenzja niby mnie przekonuje do książki ale sama już nic nie wiem.
    Kogo jeszcze polecasz jeśli chodzi o kryminał i poczatki z tym gatunkiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Kryminały to naprawdę nic złego! Ja zaczynałam właśnie od wyżej już wymienionej autorki i jej książki "Gra pozorów", ale z innych takich kryminałów, które wyszły w tym roku, zdecydowanie polecam:
      - Malin Persson Giolito "Ruchome piaski" (będzie nawet serial na podstawie tej książki 😁)
      - Brad Parks "Siedź cicho"
      - Vera Eikon "Przedpiekle"

      Usuń
  4. Lubię dobre kryminały, a po Twojej recenzji jestem pewna, że ta książka do nich należy. Aspekty psychologiczne ciekawią mnie w każdej kwestii, a nie spotkałam się jeszcze w książce z fetyszami i parafiliami. Tym chętniej po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopisuję to sobię do książeczki swoich sukcesów! 😁😁
      Jak już przeczytasz, to chętnie sie dowiem jakie jest Twoje zdanie ❤️

      Usuń
    2. Jak ją tylko dorwę i przeczytam dam znać <3

      Usuń
  5. Po tak zachęcające recenzji, nie ma nad czym się zastanawiać, tylko czytać.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie często czytam kryminały, nie wiem dlaczego może nie natrafiłam na porządny, ale po tej recenzji i tych "dziwnych upodobań" tu jestem zaskoczona, ten temat to "tabu". Sięgnę po nią.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kryminały.Taka mieszanka emocji i zdarzeń musi zaciekawić.Przy najbliższej okazji mam nadzieję,że się przekonam.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zachęciłaś mnie! Nie czytałam jeszcze kryminału żadnego z naszych rodzimych autorów, bo nie zaliczam Mroza którego nie dałam rady dokończyć bo chyba żadna postać w literaturze nie drażni mnie tak bardzo jak Jaoanna Chyłka ;)
    Kryminał nie jest moim ulubionym gatunkiem ale raz na jakiś czas staram się wyjść ze strefy komfortu i kusze się na na coś w tym klimacie. Może ta książka sprawi, że nie będę już taka zrażona :)

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety, nie miałam okazji poznać wcześniej książek Pani Opiat -Bojarskiej. Zaciekawiło mnie to, że fabuła zawiera opis wydarzeń z perspektywy ofiary. Jestem niezmiernie ciekawa tej książki.
    Lucyna W-l

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejne piękne zdjęcia. Książka interesująca, aż mam ochotę zacząć czytać kryminały :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kryminał to mòj ulubiony gatunek :) Jestem bardzo ciekawa tych zdjęć, ktòre promowały książkę, a jej tematyka jest bardzo ciekawa. Czyżby morderca usiłował w ten sposòb ujawnić wszystkie grzechy pośròd wszystkich głòwnych? ;) Z pewnością ta lektura mnie wciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Juz wiele słyszałam o tej Autorce, ale niestety ciągle przede mną...

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku, będzie nam bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza.

Copyright © 2014 Kobiece Recenzje , Blogger